| | "
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać s
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśród
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśró
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.d tłumu górali. tłumu
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają t
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.uryści, ale wio
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśród
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśr
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśr
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą w
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.śród tłumu górali.ód tłu
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśr
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okaz
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okaz
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okaz
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym tury
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.stą wśród tłumu górali.ać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.ać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.ać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.ód tłumu górali.mu górali.ód tłumu górali.tłumu górali.sną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali. górali.ię że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali." | spam szmaty 18.01.2014 Ocena 3/5 |
| | "
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać s
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśród
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśró
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.d tłumu górali. tłumu
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają t
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.uryści, ale wio
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśród
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśr
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśr
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą w
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.śród tłumu górali.ód tłu
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśr
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okaz
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okaz
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okaz
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym tury
Z jednej strony Zakopane jest stosunkowo małym, prowincjonalnym miasteczkiem, z drugiej zaś to wiodący polski ośrodek turystyki górskiej, wszelkich sportów zimowych i ekstremalnych. I jako taki posiada wiele atrakcji nie tylko w dzień ale i nocą. Spacerując wieczorem po Zakopanem możesz trafić w różne miejsca, więc zastanów się dwa razy zanim przekroczych próg jakiegoś lokalu. Jak w każdym mieście, tak i tutaj jest mnóstwo dobrych knajp, ale są również nieco gorsze i całkiem kiepskie. Jak źle wybierzesz możesz skończyć w jakiejś spelunie przy ogłuszającej komercyjnej muzyce, unikając uporczywych spojrzeń osiłków w przyciasnych koszulkach. Dokonując zaś dobrego wyboru możesz dostać się do jednego z najlepszych polskich klubów i upajać się muzyką, puszczaną przez najlepszych światowych gigantów muzycznych konsoli.
Krupówki to miejsce, z którego rozpoczynają się zazwyczaj wszystkie wieczorne wypady na miasto. To serce Zakopanego pełne ulicznych sprzedawców, sklepów, restauracji i oczywiście barów i klubów. Wiele z nich jest niestety do kitu, ale jest też kilka miejsc godnych polecenia, jak pub Nietota gdzie podają naprawdę dobre piwo, albo Café Piano z huśtawkami przy barze, albo fantastycznie urządzona restauracja Jagoda. Zbaczając nieco z głównej drogi, przy Generała Galicy znajdziesz klub muzyczny Paparazzi, przywita cię tam atmosfera fantastycznej zabawy, a w weekendy istne szaleństwo.
Jeśli chodzi o kluby, Zakopane nie ma ich zbyt wiele, ale te które są zapewniają doskonałą rozrywkę. Ampstrong jest nie tylko najlepszym klubem w Zakopanym, ale pokusimy się o stwierdzenie, że najlepszym w całej Polsce. Prawie zawsze dzieje się tu coś ciekawego od festiwalu "Białych Nocy" kiedy to orgaizowane są codzienne imprezy w okresie między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem, po kosmiczny festiwal nu-jazz i funk, koncerty reggae i house DJów z całego świata. Ten eklektyczny program przyciąga ludzi z różnych zakątków Polski nawet z Warszawy (naprawdę!!!), lub pobliskiego Krakowa, aby następnie zmieszać ich wszystkich na parkiecie czy też rozluźnić podczas arabskich nocy, gdzie w ustronnym pomieszczeniu poduszki i fajki shisha są głównymi atrakcjami dnia. Jeśli jesteś w mieście rzuć okiem na plakaty ze sławnym logiem ryby, a na pewno trafisz na dobrą imprezę.
Jednak dobrze się stało i status Ampstronga, jako jedynego godnego polecenia klubu w Zakopanem (wszyscy by się niezmieścili), został przełamany w 2005 roku, kiedy to w mieście pojawił się nowy klub Va Va Voom. Eleganckie miejsce z dwoma piętrami do zabawy, zdołało już przyciągnąć kilka wielkich nazwisk takich jak Aquasky, Slope i Glyn "Bigga" Bush. Zdecydowanie warto rzucić okiem, szczególnie jeśli jesteś specem od tańca niekonwencjonalnego. Va Va Voom jest miele widzianą konkurencją dla dotychczasowej hegemonii Ampstronga w nocnym życiu Zakopanego.
A co po za tym? No cóż, Rockus jest zaskakująco kuszącą ofertą dla tych którzy nie lubią muzyki dyskotekowej i nie lubią koncertów na żywo, klub organizuje je tylko sporadycznie. Jeśli natomiast, wprost przeciwnie lubisz taniec i głośną muzykę, dyskoteka Morskie Oko (ul. Krupówki) i Genesis (Plac Niepodleglości) to idealne miejsca dla ciebie. Znajdziesz tu lasery, dziewczyny w krótkich spódniczkach no i dobrze zbudowanych mężczyzn...
A to już ostatnia sprawa jeśli chodzi o nocne życie Zakopanego: warto również pamiętać, że wybór miejsca nie jest jedynym czynnikiem decydującym jak i gdzie spędzisz noc, życie nocne miasta jest takie samo jak życie miasta w ogóle, zależne od pory roku. Zima to szczyt sezonu dla turystów uprawiających sporty zimowe, dlatego też życie nocne podporządkowane jest narciarzom, snowboardzistom, którzy po ciężkim dniu na stoku chcą wypocząć i rozerwać się na mieście. Wczesną wiosną miasto swobodnie cichnie, dopiero przygotowuje się na kolejne pracowite miesiące letnie. Turyści przyjeżdżają tłumnie w poszukiwaniu świeżego, górskiego powietrza, wędrówek tatrzańskimi szlakami i możliwości zmierzenia się z letnimi sportami ekstremalnymi. Jesienią po rozpoczęciu roku akademickiego, kiedy letni turyści już zakończyli wędrówki a dla amatorów zimowego szaleństwa jest za wcześnie, znowu jest tu nieco ciszej. Jednak nie brakuje innego rodzaju imprez kulturalnych. Podczas szczytu sezonu trudno spotkać prawdziwych górali, puby i knajpy wypełniają turyści, ale wiosną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.stą wśród tłumu górali.ać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.ać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.ać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali.ód tłumu górali.mu górali.ód tłumu górali.tłumu górali.sną i jesienią może okazać się że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali. górali.ię że jesteś jedynym turystą wśród tłumu górali." | spamk szmaty 18.01.2014 Ocena 3/5 |
| | "zdjęcia są do znalezienia na stronie Morskie Oko - Mała Sala na facebooku" | aaa 19.11.2013 Ocena 3/5 |
| | "Czesc bylem z dziewczyna w Morskim Oku na imprezie w dniu 04.09.2013. Byl tam wtedy fotograf. Gdzie mozna znalezc fotki z tej imprezy? Dzieki." | Maciek 11.10.2013 Ocena 4/5 |
| | "szyukam dziewczyny z dnia 13 wrzesnia. spodkalismy sie w restauracji na krupowkach pozniej mielismy razem tanczyc prosilas mi kilka razy o to. jesli widzisz ta wiad to prosze odp." | on 23.09.2013 Ocena 3/5 |
| | "Hej:) Mam pytanie- planuje z kumplem iśc gdzieś do klubu i co polecicie na dzien dzisiejszy ? Myslelismy o Ampstrongu lub Morskim Oku z Zakopanem oraz ADHD w Nowym Targu. Dzieki za odp i pozdrawiam :) " | ARTUR 02.08.2012 Ocena 3/5 |
| | "byłam tam raz i było super. teraz potrzebuje zamówić w Morskim Oku loże na mój wieczór panieński i nie mogę się dodzwonić, ma ktoś numer?? 182055066 nie działa..." | 30.07.2012 Ocena 5/5
|
| | "Bardzo Fajna stronka polecam" | Marko 24.07.2012 Ocena 5/5 |
| | "zaje*** dyskoteka polecam naprawdę :) Finlandia tez jest bardzo fajna czuć mroźny klimat :):)" | Sabcia 20.07.2012 Ocena 3/5 |
| | "Nigt Club INFERNO
" | Western 21.06.2012 Ocena 5/5 |
| | "Klub Prestige to totalna porażka. Miałam tam świętować swój panieński. O godz, 22.30 byłyśmy z koleżankami prawie jedynymi gośćmi klubu. Kiedy zamówiłam Mojito usłyszałam od Pani barmanki że nie mają mięty ( zaznaczam że była to sobota więc chyba dzień w którym jest najwięcej klubowiczów i chętnych na driny ) zamówiłam więc inny drink przy czym Pani barmanka podczas przygotowywania drinka potłukła dwie butelki :/ Najgorsza sytuacja spotkała nas w sali dla palących gdzie spokojnie z koleżanką siedziałyśmy i paliłyśmy podszedł do mnie pijany w cztery dupy koleś i coś do mnie powiedział lekko odsunęłam go ręką i w tym momencie jego równie pijana dziewczyna ? koleżanka? chwyciła mnie za włosy i prawie wytargała. W momencie kiedy udało mi się ogarnąć wezwałam ochronę i tu uwaga na cały klub jeden ochroniarz ! który zamiast wyprowadzić trójkę pijanych dzieciaków wydarł się na mnie że zaraz mnie wyprowadzi w momencie w którym chciałam wezwać policję! Domyślam się że to towarzystwo wzajemnej adoracji dlatego też nie zareagował a wręcz przeciwnie mnie potraktował jakbym to ja coś zrobiła. Totalnie odradzam to miejsce! Na ochronę nie ma co liczyć, na dobrą zabawę tym bardziej ba nawet nie zamówicie porządnego drinka bo nie mają składników. ¯enada x10000!" | I 05.06.2012 Ocena 1/5 |
| | "wrocilam wlasnie z vicsy i pisze te opinie...gdyz to co tam ujrzalam nie kwalifikuje sie nawet pod zenade:/ chcialam milo spedzic ostatni dzien w tym miejscu oraz uczcic zwyciestwo Kamila ale ten klub odebral mi ochote do swietowania czegokolowiek poczawszy od swieta zmarlych konczac na dniu idioty..." | samantha 22.01.2012 Ocena 1/5 |
| | "Witam,
jestem managerem Alexa Saineera w związku z tym, że zamierzamy przyjechać do Zakopanego między 14 a 21 stycznia, moze udało by się złapac u was jakiś booking?
Podsyłam linki do setów:
http://soundcloud.com/djsaineer/alex-saineer-majonase-cake-set
http://soundcloud.com/djsaineer/alex-saineer-dirtyelectro-set
Oraz jego własna produkcja:
http://soundcloud.com/ryan207/ryan-207-first-love
I jeden z remixów:
http://soundcloud.com/ryan207/chris-brown-kiss-kiss-ryan-207
Pozdrawiam,
Artur Muchin" | artur 04.01.2012 Ocena 5/5 |
| | "Byłem w Morskim Oku i w Klubie Filnlanda. W klubie Finlandia jest jeden ochroniarz i wpuszczaja wszystkich od lat 16. W sumie nawet nie sprawdzaja legitek. W klubie Morskie Oko na kropowkach jest bardziej klimat gangsterski ze stroni ochroniarzy. W sensie są wporzadku ale jak cos przeskrobiesz to zęby sie sypia ; d" | Chriss 30.12.2011 Ocena 3/5 |
| | "Pytanko o sylwestrze... Gdzie można pójść potańczyć bez rezerwacji?! Czy ktoś to czyta i może mi odpowiedzieć? Dzięki!!" | Marta 27.12.2011 Ocena 3/5 |
| | "jak wygląda sytuacja z sylwestrem ?" | elo 05.12.2011 Ocena 5/5 |
| | "Witam,
mam raczej pytanie aniezeli komentarz :) Czy w Klubie Morskie Oko bedzie organizowany sylwek? prosze o jakies info pod nr gg 4254780 badz mailem sylwia_907@wp.pl
pozdrawia i dziękuje za uwage :)
" | Sylwia 29.11.2011 Ocena 5/5 |
| | "czy wejściówki do klubów są darmowe dla dziewczyn, tak jak np w £odzi? :)) " | niska 21.08.2011 Ocena 3/5 |
| | "imprezka zawodowa była!( 12.08):D " | kinga 17.08.2011 Ocena 3/5 |
| | "dobra imprezka szczególnie w soboty szkoda że bro jest aż po 10zł ale ogólnie polecam;P" | Arkowiec 245 28.07.2011 Ocena 4/5 |
| | "Klub Miazga Dziewczynki pierwsza klasa:D
Miłe Niezapomniane wspomnienia;]" | Michał 23.05.2011 Ocena 5/5 |
| | "Balety są niezłe w morskim oku, jak tam będę to się wybiorę" | Rafał Lublin 21.02.2011 Ocena 5/5 |
| | "Ochrona Jaka :D:D" | peachson 30.01.2011 Ocena 3/5 |
| | "Klub jest bardzo fajny (Morskie Oko) co do Prestige, to piątek godz. 23 - ludzi praktycznie zero i coś czego nie można nazwać piwem - czyli woda rozcieńczana z browarem za 8PLN. Masakra." | kris 23.01.2011 Ocena 3/5 |
| | "a gdzie znaleźć dziewczynki????" | pablo 14.01.2011 Ocena 3/5 |
| | "jesli chodzi o zakopiec to polecam klub genesis" | atrakcyjna ;p 02.11.2010 Ocena 3/5 |
| | "zapraszam do sopotu do piaskownicy " | pawel 29.10.2010 Ocena 3/5 |
| | "Jestem w tym klubie za kazdym razem gdy odwiedzam Zakopane. Bylem i w Finlandii i w Va Va Voom. W Morskim jest Bardzo Fajnie. Rownie dobrze jak w Prestizu:D" | Patryk 25.09.2010 Ocena 4/5 |
| | "Witam wszystkich, co do Morskiego Oka jako taka dyskoteka jest naprawde fajnie, ale za duzo ¦winiaków < ochrony > obcina z kazdej strony ;p" | Maciek 30.08.2010 Ocena 4/5 |
| | "Zakopane Rządzi :)" | grzegorz 12.06.2010 Ocena 3/5 |
| | "nie żartujcie bo jest super" | Kasia 14.02.2010 Ocena 4/5 |
| | "takiej kichy i żenady jeszcze nie widziałem nie polecam " | alex 21.01.2010 Ocena 3/5 |
| | "Ja chciałbym zapytać czy wszędzie w Zakopanym na Sylwestra jest możliwość wejścia do klubu czy już są raczej pozajmowane miejsca bądź wykupione/zarezerwowane i czy wszędzie wpuszczają od 21 lat czy można już wejść od 18? A czy można jeszcze wynająć gdzieś w Zakopanym jakieś tanie pokoje czy domki, czy jest jeszcze coś wolnego? Proszę o szybką odpowiedź ponieważ nie wiem gdzie spędzić tą imprezową noc z kolegami jak koleżankami.
" | Rafał Skw/Krk 10.12.2009 Ocena 3/5 |
| | "A o Pubie Murowanica to czemu nic nie ma? " | £ukasz 22.03.2009 Ocena 3/5 |
| | "a jak chcesz sie dobrze bawic wsrod fajnych ludzi to tylko prestige" | Oló 27.12.2008 Ocena 5/5 |
| |